Willa przy Warszawskiej 72 powstała w 1926 roku.

Wybudowali ją Państwo Stankiewiczowie, a drewniane boazerie, które przetrwały do dziś, wykonał własnoręcznie pierwszy właściciel.

Dom był świadkiem letnich zabaw i spotkań towarzyskich, można było tu spotkać nawet hrabiego Maurycego Potockiego.

To nie tylko przedwojenna architektura letniskowa, ale miejsce pełne historii, opowieści i niezwykłych detali – jak choćby słynny nakryty stół, który po przekręceniu wajchy, wyłaniał się ze strychu i zjeżdżał na łańcuchach do pokoju przy werandzie, ciesząc przy tym swoich gości. 

Początki

Odnowa

Nasi rodzice kupili ten dom na początku lat 2000.

Wtedy wymagał gruntownego remontu – wszechstronny Tata, zadbał o wszystko: od podłóg po dach, który przeciekał i groził zawaleniem.

A gdy dom w końcu odetchnął, Mama spełniła w nim swoje marzenie – otworzyła małą galerię sztuki.

Dziś mówi, że była wtedy najszczęśliwsza – w ciele, duszy i sercu.

Snow-covered stone sphere sculpture in front of a wooden house with snow on the roof, next to a tree.

Galeria w Starym Domu

Najważniejsza była zawsze atmosfera – tworzona nie tylko przez sztukę, ale też przez przyjaciół, którzy pomagali przy organizacji wernisaży.

Ktoś piekł ciasto, inni przynosili smalec z ogórkami albo śledzie pod pierzynką. Zawsze było dużo wina, rozmów i śmiechu.

Czasami wernisaże trwały dwa tygodnie, bo nikt nie chciał się z nimi pożegnać.

Do dziś na Warszawskiej 72 można znaleźć galeryjne obrazy, ceramikę czy rzeźby.

Napisz do nas

Chcesz zorganizować swój dzień na warszawskiej?

Napisz do nas i ze wszystkim pomożemy.